o Nas/About us

  

  

Witamy na stronie hodowli Asketila

   

    

    Psy fascynowały mnie od dziecka. Moi rodzice po wielu latach nieustających próśb sprawili mi wielorasową suczkę.

Muszka była bardzo inteligentną i grzeczną sunią, toteż rodzice nie mieli nic przeciwko, aby została z nami jej córka Perełka. Kiedy byłam już starsza i bardziej samodzielna zaczęłam jeździć na wystawy aby podziwiać piękne i dostojne psy rasowe. Zaowocowało to tym, że w 1979 roku w naszym domu zamieszkał pierwszy rodowodowy pies - Chart Afgański EAK Hari - RUD. Charakter Afgana był dla mnie nie lada wyzwaniem, jeśli chodzi o szkolenie. Jednak sprostałam temu trudnemu zadaniu i udało mi się wyszkolić go tak, że mogłam z nim chodzić bez smyczy po mieście. EAK'uś był z nami 11 lat i gdy odszedł w domu zrobiło się bardzo pusto...

 

    Cisza i spokój w domu były przytłaczające, więc rozpoczęliśmy rozmyślania nad rasą nowego członka rodziny. Wybór padł na Owczarka Niemieckiego. W 1990 roku zamieszkała z nami CELA Polska Wieś. Jak wszyscy wiedzą wystawianie ON-ka jest dość trudne dlatego nie chciałam jej wystawiać. Chciałam mieć psa - towarzysza rodziny, inteligentnego i łatwego w szkoleniu. Postanowiłam jednak zarejestrować ją w Związku Kynologicznym i gdy obejrzeli ją znawcy rasy okazało się, że jest bardzo ładnym przedstawicielem swojej rasy. Udało im się namówić mnie na wystawianie CEJLI i tak rozpoczęła się nasza wystawowa przygoda. Celinka spełniła moje marzenie posiadania mądrego psa, a przy tym wygrała bardzo dużo wystaw. Jej osiągnięcia szkoleniowe (PT I - złoty medal, IPO I - złoty medal) bardzo mnie cieszyły, cieszył mnie też fakt, że Cejla skończyła Championat Polski nim skończyła 2 lata, co w Owczarkach Niemieckich jest nie lada wyczynem.

   

 

CYNTIA

   

   W 1992 roku podjęliśmy decyzję o kupnie małego psiaka dla mojego syna, gdyż Celinka była niestety dla niego zbyt silnym psem. Po długim zastanowieniu i za namową pani Ewy Urbanowicz, wybór padł na Owczarka Szetlandzkigo. I tak trafiła do nas z hodowli pani Lusi Gienier, założycielka naszej szetlandzkiej rodziny, CIRCA Gwiazda Zatraty. Cyntia była niedużą (33 cm) suczką ze wspaniałym, odważnym i zrównoważonym charakterem. Bez problemu zdobyła uprawnienia hodowlane i sprawdziła się jako suczka hodowlana. Cyntia była z nami 15 lat i przez ten czas dochowała się utytułowanego potomstwa ( siedmiu Championów Polski, Int.Ch.).

“Pomimo, że nie ma jej już z nami to na zawsze zostanie ona w naszej pamięci i we wspomnieniach...”

   

 

IGUANA z Kojca Koli

    

   Zawsze moje zainteresowanie budziły też psy długowłose, jednak obawiałam się ich charakteru. Po gruntownym przestudiowaniu wzorców ras do towarzystwa zafascynowała mnie rasa dość nietypowa w porównaniu do sheltie - Shih-Tzu. Skończyło się to tym, że 1996 roku w naszym domu zamieszkała IGUANA z Kojca Koli - biało - złota suczka rasy Shih-Tzu z genialnym, wesołym i przyjaznym charakterem. Iga jest z nami do tej pory, ma teraz 17 lat i nadal w zachowaniu przypomina bardziej szczeniaczka niż poważną leciwą już suczkę. Jest z nami także jej 12-to letni już w tej chwili syn: SANDOKAN Asketila, który podobnie jak mama jeszcze nie zdążył dorosnąć.

 

   Jednak moje zainteresowanie rasami długowłosymi na tym się nie skończyło. Postanowiłam sprawdzić charakter dość powszechnej rasy, jaką jest Yorkshire Terrier. Pomimo iż widziałam mnóstwo egzemplarzy tej rasy, które średnio nadawały się do życia w psim społeczeństwie, nie chciałam wierzyć, że terier może mieć tak słaby charakter. I tak w 1999 roku zamieszkała z nami urocza suczka : FANTAZJA z Brygady Tu-Fu. Od niej zaczęła się moja przygoda z Yorkami. W tej chwili najmłodszą suczką tej rasy u nas w domu jest wnuczka Fantazji: AMARETTA Asketila. Cieszy mnie fakt, że charakterki naszych dziewczyn w niczym nie przypominają trzęsących się ze strachu, pokulonych karykaturek yorka w torbie na ramieniu. Są one całkowicie normalnymi kontaktowymi suczkami, także osiągającymi niezłe wyniki na wystawach. I tak właśnie przez długi czas powstawała istniejąca już 20 lat hodowla Asketila